Rehabilitacja po złamaniu
U mnie bez uśmierzania bólu nie byłabym w stanie skorzystać z żadnej rehabilitacji. Najpierw brałam po prostu zwykłe leki przeciwbólowe, ale szybko się na nie uodporniłam i musiałam zwiększać dawkę. Tak, że w pewnym momencie stanęłam pod murem bo kolejnym krokiem byly opioidy. Nie chciałam ich brać, a ból uniemożliwiał mi normalne funkcjnowanie. Znajoma pielęgniarka powiedziała mi o medycznej marihuanie. Umówiłam się na konsultacje do lekarza ortopedy w Centrum Medycyny Konopnej w Warszawie i on po badaniu i wywiadzie dobrał mi odpowiednią dawkę mm, po ktorej ból faktycznie ustępuje,a ja mogę normalnie żyć i się dalej rehabilitować.


  PRZEJDŹ NA FORUM